Ciąża a kryzys w związku, czy to się łączy, a może wyklucza?

Co znajduje się w artykule?

Szkodliwe mity i stereotypy – ciąża a kryzys w związku


Z pewnością znasz te powiedzenia :„Jak się ożeni to się odmieni” , „Dziecko cementuje związek”,„Narodziny dziecka wybiją jemu/jej głupoty z głowy”. Ciąża i kryzys w związku to koniec świata?


Otóż nic bardziej mylnego, dziecko nie „scementuje związku”, nie „wybije, ani jej, ani jemu głupot z głowy” i nic i nikt się nie „odmieni” bez wewnętrznej motywacji, determinacji i chęci zmiany własnej, chęci porozumienia z partnerem i wreszcie dialogu ich dwojga. Samo nic się nie zrobi.


Jeżeli posiadanie dziecka jest świadomą decyzją dwojga dorosłych, ( bynajmniej nie chodzi o metrykę, a o dorosłość emocjonalną) osób, będą one uczyć się siebie i dziecka powoli. Będą się nawzajem wspierać i rozumieć. Trudy związane w wychowaniem będą traktować, jako kolejne problemy do rozwiązania. Dzień po dniu pomimo zmęczenia i zniechęcenia, nadal będą próbować zachowywać się wobec siebie z szacunkiem i czułościom. I tą czułość będą sobie okazywać.


Jeżeli dziecko miało posłużyć jako spoiwo związku, w którym jest wiele ukrytych żali, oczekiwań, niewyjaśnionych spraw, różnic co do fundamentalnych wartości, jakie każdy w związku wyznaje, to pojawienie się dziecka będzie tym momentem, kiedy te wszystkie różnice „wypłyną” i „urosną” do rozmiarów monstrualnych. Przemęczenie, brak snu, powtarzalność zdarzeń, obniżenie nastroju wpłynie na to, że skarpetki, rzucone w kąt mogą stać się przyczynkiem do awantury, a w konsekwencji nawet do rozejścia się pary.



Ciąża a kryzys w związku


Powtórzę to jeszcze raz z całą świadomością i naciskiem. Dziecko nie cementuje związku, ponieważ przyjście na świat dziecka to rewolucja. Ułożony, znany świat dosłownie wywraca się do góry nogami. Nie mamy czasu na siebie, dla siebie, ba! Nie mamy czasem jak i gdzie się wyspać, zjeść czy się wykąpać.


A w głowie najczęściej wpojony od dzieciństwa obrazek idealnej rodziny rodem z seriali Disneya, w pięknym biało – różowym, bądź biało-niebieskim pokoiku śpi mały aniołek. Nad nim usypiająca pozytywka i dwójka rodziców z błogim uśmiechem, pochylający się nad potomkiem. Aniołek zasypia sam, a rodzice zaczynają kolacje we dwoje przy świecach. Ona z błyszczącymi oczami i szpilkach, on przystojny tryskający humorem i energią do zajmowania się potomkiem i w wielkim podziwie do niej.


A rzeczywistość jak rzeczywistość nie jest bajkowa.


ciaza-i-kryzys-w-zwiazku
Ciąża i kryzys w związku – bajkowa rzeczywistość nie istnieje


Zmęczenie obojga


Ona przemęczona, rozdrażniona, pełna obaw, lęków, wątpliwości bo instynkt macierzyński miał załatwić wszystko, a nie załatwia. Bo dziecko płacze, brodawki bolą, miało spać, a ma kolki, miało się uspakajać jak biorę na ręce, a ono krzyczy. Jeść nie chce, budzi się o piątej rano i zadowolone.


Co ze mnie za matka? Jak może mnie męczyć moje dziecko, gdzie ta radość, której ja nie odczuwam, gdzie te hormony szczęścia, gdzie obiecany power? Nie mam siły, czy ze mną jest coś nie tak? Przecież chciałam dziecko, dlaczego teraz nie mam chęci do działania. Jak to możliwe, że moje własne, malutkie szczęście mnie męczy? czasem nawet złości? Jestem wyrodną matką !


On przemęczony, rozdrażniony, pełen obaw czy sprosta? Czy utrzyma rodzinę? Co teraz będzie Czy dziecko już zawsze będzie tak krzyczeć? Czy ona zawsze będzie już taka smutna? W pretensjach? Gdzie ta uśmiechnięta, spontaniczna kobieta? Po powrocie z pracy zamiast kolacji przy świecach dostaje frustrację, smutek lub obojętność partnerki. No dobra miesiąc wytrzymam, ale nie dłużej. Powinna przecież inaczej się zachowywać, zadbać pocałować. A ona nic chłodna jak królowa lodu.



Matka Polka poświęcająca się dla rodziny


Do tego dochodzi mit matki polki – poświęcającej się dla rodziny, „ja matka” ponoszę całą odpowiedzialność za nowe życie. Wcale nie jest to rzadki przypadek wśród nas kobiet. Kobiety, które przestają istnieć w jakiejkolwiek innej roli społecznej, są tylko i wyłącznie matkami, karmicielkami. Dbają o obiady, gniazdo, zakupy. Bez przyjemności, radości, bez własnych potrzeb. Ich potrzebą jest nieustanne „doglądanie potomstwa”. I nie chodzi mi tutaj o kobiety, których rola matki spełnia i daje satysfakcję. Mówię o tych z nas, które robią to bo „muszą”. Czują nieustanną presję, mają wdrukowane mity i stereotypy i za wszelką cenę (to znaczy za cenę siebie) chcę być idealne, wspaniałe, najwspanialsze. I jednocześnie najbardziej zapracowane i zagonione.


Aerobik odpada, kino odpada, wyjście z przyjaciółmi odpada. Wyjazdy wykluczone, praca absolutnie. Bo nikt nie zaopiekuje się lepiej jej potomstwem niż ona sama. Mężczyzny nie dopuszcza do „swojego” dziecka, ponieważ każdy wie, że mężczyźni się nie nadają do opieki. Poza tym wiadomo, że mąż, źle karmi, źle przewija, źle trzyma, źle ubiera. Matki polki kontrolują każdy ruch, nie tylko dziecka, ale też osoby, która z tym dzieckiem przebywa. I cierpią skrycie w samotności, że nikt nie docenia ich wielkich starań.



Czy jest sposób na skuteczne rozwiązanie?



Ciąża a kryzys w związku wcale nie musi się . Jak przygotować związek, jak uniknąć błędów? Podam Tobie 4 wskazówki


Z pewnością nie da się uniknąć i przewidzieć wszystkich trudności i problemów z jakimi będzie się borykać nowo powstała „komórka społeczna”, nazywająca się jest rodziną. Nie uniknie ona błędów i rozczarowań w wielu sytuacjach. Jednak można próbować się przygotować, złagodzić, zbuforować rozczarowania. Jak to robić, możesz zacząć od czytania mądrych książek o macierzyństwie polecam, te, które znam i przeczytałam w sekcji Biblioterapia. Ale oprócz teorii i zbierania informacji potrzebne będą Tobie określone działania.



Zbudujcie sieć wsparcia


Dla niej – zbudować sieć wsparcia kobiet – matek. Uczciwych, serdecznych kobiet, które będą przychylne Tobie, do których będziesz mogła się poskarżyć, popłakać, poprzeklinać i nie wywoła to fali oburzenia. Znajdź kobiety, w których towarzystwie czujesz się na tyle bezpiecznie, aby odkryć całą siebie, bez obaw, że Ciebie ocenią, a co gorsza skrytykują albo porównają ze sobą sprzed lat (pamięć ludzka jest zawodna i często idealizujemy siebie w przeszłości). Ta Twoja sieć wsparcia oprócz roli słuchacza będzie miała rolę wyciągania Ciebie na spotkania, gdzie będziesz mogła się zdystansować i odpocząć. Być może stworzą je koleżanki z pracy? Nie będzie to raczej piaskownica młodych matek przy bloku.


Zbudować sieć wsparcia mężczyzn – ojców, którzy dadzą Ci wsparcie, otuchę i pomogą „trzymać kurs”. Znajdź mężczyzn, którzy mają dzieci, ale dość małe jeszcze. Wtedy świeżo w pamięci będą mieć te odczucia i myśli. Łatwiej będzie i empatię i sympatię. Zadzwonią bo kino, czy piwo wieczorem.



Ciąża a kryzys w związku
Ciąża a kryzys w związku, czas wolny grupa wsparcia

Rozmawiaj


Najlepszym narzędziem, jakie do tej pory odkrył człowiek jest dialog. Rozmawiajcie ze sobą o swoich wyobrażeniach, oczekiwaniach. O swoich lękach, wątpliwościach. Samopoczuciu przed, w czasie ciąży i co najważniejsze po narodzinach dziecka. Mówcie o sobie, nie o partnerze, to taka „koronna” zasada, takie pierwsze przykazanie związku. Mów o sobie !



Aktywnie słuchaj


Słuchaj i próbuj za wszelką cenę wczuwać się w położenie tej drugiej strony. Pamiętając, że jeżeli partnerka – matka, mówi, że jest zmęczona, albo, że jest smutna, czy rozczarowana to nie oznacza, że Ty masz sprawić, żeby jej było lekko, miło i przyjemnie.


Jeżeli partner – ojciec, mówi, że jest zmęczony i nie wie jak sobie z tym wszystkim radzić, to nie oznacza, że jesteś złą partnerką czy żoną. Tylko oznacza, to tyle, że jest zmęczony.


Oboje jesteście zmęczeni, bo macie takie prawo po tygodniu nieprzespanych nocy, każdy jest zmęczony. Usiądźcie i porozmawiajcie, czy możecie jakoś wspólnie temu zaradzić.



Dystansuj się jak najczęściej


Dystansować się, wychodzić, zatęsknić, jak trzeba to wyjechać na dzień, czy dwa. Nie rezygnujcie z siebie, nie oddawajcie się bezgranicznie nowej roli, jesteście rodzicami to prawda, ale to nie znaczy, że cały świat przestał istnieć. Zmęczenie, rutyna, powtarzalność zajęć i zamknięcie się w czterech ścianach z dzieckiem powoduje frustracje i zniechęcenie, a dziecko jak barometr wyczuwa wasze uczucia. Dziecko będzie szczęśliwsze, jak będzie wyczuwać przychylność, miłość i spokój. Odpłaci się tym samym.

Co myślę ważne dystansujcie się oddzielnie. Oddzielne zajmujcie się małym, oddzielnie się relaksujcie, rozdzielajcie zadania domowe, jeden się relaksuje drugi pracuje i tak na zmianę, nie musicie tego robić razem !


ciaza-i-kryzys-w-zwiazku
Dystansuj się jak najczęściej


Jaką wartość w związek wnosi ciąża i dziecko?


Naukowcy badali, to, że jeżeli związek przetrwa pierwszy rok z życia dziecka to wtedy jest szansa na nową jakość związku. Co może wnieść małe, nowe istnienie do waszego wspólnego życia?


  • Czystą radość jakiej nie przeżywaliście nigdy przedtem, jakiś magiczny stan. Kiedy dziecko się zaczyna uśmiechać, to w najsmutniejszy dzień listopadowy może u was w mieszkaniu zagościć w szarym pokoju wielki strumień boga Re. Spływa niespodziewanie, nawet jak to piszę to przypominam sobie, to cudowne uczucie niezmąconej, prostej radości, takiej z brzucha, z trzewi
  • Dumę z siebie poczucie, że oto ze mnie i z Ciebie powstały wspaniałe, niewyobrażalnie aktywne nowe życie
  • Poczucie jesteśmy rodzicami, jesteśmy zespołem, jesteśmy razem. To może dać nam siłę, inspirację do dalszych zmagań ze sobą, o lepszych siebie, o lepszy związek, o lepszą rodzinę, o lepszy świat
  • Wspólne zabawy, wycieczki, planowanie czasu, powrót do krainy dziecka, spontaniczności lub powrotu starych demonów związanych z waszym dzieciństwem, ale to już temat na następny artykuł
  • Przewartościowanie świata, posiadanie dziecka, bardzo szybko weryfikuje, co jest ważne, a co nie. Przypomina o prostocie życie, o tym, że na przykład twoje „mieć” nie znaczy dla maluszka „nic”. Dla niego nie jest ważne, czy jedzie mercedesem, czy tramwajem istotą jest, że jedzie z mamą lub tatą i tylko to ma wartość
  • Spacer każdego dnia w deszczu, czy śniegu uświadamia Ci, że są pory roku, których już dawno nie zauważałeś/łaś. Z pracy dzwonią, że projekty, zadania, wyniki, a Twoje dziecko ma gorączkę, więc masz gdzieś wynik, może spłonąć cały świat, byleby ono przestało „płonąć”
  • I poczucie odpowiedzialność, że oto do końca życia będziecie jego czy jej rodzicami i jesteście w tym w

Jaką wartość w związek wnosi ciąża i dziecko?
Jaką wartość w związek wnosi ciąża i dziecko?

Jeśli wkrótce zamierzasz zostać mamą, sprawdź Listę 6 książek o początkach macierzyństwa. Wszystkie są przeze mnie przeczytanie i polecam ze szczerego serca. Dobrze wiem, jak początki są trudne. “Że ja nie trafiłam na nią 17 lat temu i nikt mi tego nie powiedział, więc mówię”Niech duch Wielkiej Matki będzie z Wami.

Odpowiadając jednym zdaniem Ciąża a kryzys może się łączyć, ale” równie dobrze może się wykluczyć”.

Trzymam mocno kciuki za wariant drugi, aby kryzys i ciąża się nigdy nie spotkały w Waszym przypadku


Karina Szczęsna

Dodaj komentarz