Czym jest kobiecość w dzisiejszych czasach?

Co znajduje się w artykule?

Czym jest kobiecość?

Czym jest kobiecość? Temat znany i stary jak świat. Od jakiegoś czasu przeglądam blogi, czytam ich wpisy i czasem wpadam na takie, w których o kobiecości dość dużo. Z wieloma się zgadzam. Z wieloma nie !


Jakoś mierzi mnie fakt, że kobiety, jak być kobietą, uczą mężczyźni. A kobiety bardzo chętnie zwracają się po nauki dotyczące kobiecości właśnie do nich, do mężczyzn.

I nie chodzi tutaj o to, że mężczyzna nie ma prawa powiedzieć co chce, czy co lubi w kobietach, bo i owszem. Każda i każdy z nas ma swoje preferencje, swoje wyobrażenia, tęsknoty i myśli. Jednak czy wyobrażenia, tęsknoty i myśli – szczęście dają i spełnienie, to już całkiem inna historia.



Czym według mężczyzn jest kobiecość?



Wracając do kobiecości, rad tysiące, pomysłów jeszcze więcej. Czym jest, czym się objawia, cóż to jest, to coś w kobiecie, za czym sznurem “chłopcy malowani”?


  • Szpilki? Mężczyźni owszem lubią, ale znam takiego, który mówi, że nie lubi i że stopę zniekształca, a wszystkie szpilki nazywa butami ortopedycznymi
  • Dekolt i mini? Lubią, choć nie wszyscy. Znam takiego, który na dekolt i mini reaguje wręcz alergią
  • Duże piersi? Lubią, ale nie wszyscy. Wielu mówi, że woli te małe
  • Zgrabne nogi – a co to znaczy?

Ubieraj się dla swojego faceta nawet w domu, nie noś wyciągniętych dresów, zachowuj się tak, jakby Ci nie zależało, itepe itede…



Czym według mężczyzn jest kobiecość?


Kobieta kobiecie kobietą?



Kobiety wysyłają tysiące pytań, zamieszczają pytające komentarze. Nie jest to tylko domena blogosfery, ta pokazuje tylko ile w nas kobietach wątpliwości.


Miałam przyjemność uczestniczyć w warsztatach, treningach terapeutycznych, gdzie wydawałoby się, że uczestniczą kobiety bardziej świadome.

Jednak mocno przeżyłam pracę kobiety, która poprosiła trzech facetów i pytała, jaka powinna być dla swojego niedawno poślubionego. Czy ma mu prać, sprzątać, gotować czy raczej to odpuścić, czy ma być bardziej opiekuńcza, bardziej “kumpelska”, czy bardziej jak MM, czy ma go puszczać na męskie wypady itepe…



A co na to mężczyźni?



Mężczyźni odpowiadali z wielkim zaangażowaniem, bo i też pomóc “biedaczce” chcieli. Jeden tylko bardzo przytomny powiedział , że on ma swoją kobietę i jest dla niego kobietą taką jak on lubi. I to on uczy się od niej kobiecości, a nie na odwrót.


Już słyszę te komentarze… no tak, ale gdzie takiego faceta znaleźć, gdzie taki facet jest? I tutaj mam dla Was wspaniałą wiadomość! Tu nie chodzi o faceta, tylko o nas kobiety. To my mamy określić, nazwać. Odkryć w sobie jaką jestem kobietą, jaką chce być kobietą. Na początek zadaj sobie pytania;


Co lubisz, robić, a czego nie? Czego chcesz od życia, partnera, dzieci ? Czy jesteś zadowolona z siebie i życia, które prowadzisz? Czy więcej w Tobie delikatności i skromności, czy więcej w Tobie przygody i chęci podboju świata? Pragniesz kariery i współzawodnictwa czy nie ma to dla Ciebie, aż tak dużego znaczenia? Chcesz podróżować, czy bardziej chcesz prowadzić stateczne życie z gromadką dzieci na wsi? A może chcesz z tą gromadką podróżować po świecie? To od Ciebie zależy. Czy chcesz tak czy siak 🙂



Znasz już odpowiedzi na te wszystkie pytania? Wspaniale ! Zapisz je na kartce. Masz wiedzą na swój temat, możesz ją powoli weryfikować ze światem, nie wcześniej. Najpierw Ty poznaj siebie i odkryj swoją „kobiecość” albo „naturę” „osobowość”



Odkryj swoją kobiecość mądrze bez pośpiechu, dla siebie



Odkryj swoją kobiecość nie porównując się do MM, Monici Bellucci, Angeliny Jolie czy Kate Moss. Nie znaczy to, że te kobiety nie mogą Cię inspirować, motywować, pobudzać do wysiłku, czy marzeń. Jednak zanim zaczniesz od nich czerpać, odkryj siebie i swoje pragnienia.


A mężczyźni, tak jak kobiety, są różni, jedni lubią szczupłe, inni absolutnie, małe piersi, duże piersi, taka pupa, takie włosy, to nie ma znaczenia. Uwierz mi! Nie wszystkim będziesz pasować, nie wszyscy muszą Ciebie lubić.

Nie chcę się wypowiadać za mężczyzn, jednak myślę, że mimo wszystko chodzi o miłość, bliskość i spełnienie w związku. Szukają tego samego, co my kobiety, tylko na swój męski sposób. Dodaj do tego indywidualne preferencje każdego z nas i kulturowe przekonania i dojdziesz do wniosku, że oni są z Marsa, a my z Wenus, zresztą przyjemna lektura znajdziesz ją tutaj.





Kobiecość niczym Gruzja



Mam wrażenie, że z kobiecością, kobiet jest jak z Gruzją, którą właśnie mam wielkie szczęście podziwiać . Jest zachwycająca, piękna, trochę dzika, trochę ucywilizowana. Nęci kolorami, kształtami, zapachami. Jej piękno zapiera dech w piersiach, ma wszystko – morze, góry, doliny, zieleń i błękit.

Zapachy lasu i ciętej trawy, a czasami pachnie rynsztokiem po prostu. Idąc dolinami czujesz się jak na prerii. Ma łagodność brzegów i stromość podejść, ma swoją historię i doświadczenia, bruzdy i rany.


Rany, które ona zadawała i które jej często zadawano. Jest twarda i miękka zarazem, jest przyjazna, serdeczna, ale też potrafi być porywcza i opryskliwa. Pełna nierówności jak to kobieta.


Jedyną rzecz jaką miałaby zrobić to uświadomić sobie, że to wszystko posiada i zadbać o to! Zaznaczyć, że właśnie taka jest i to jest ona – jedyna, niepowtarzalna Gruzja i zna swoją wartość!


Niestety obawiam się, że Gruzja, jest jak polska kobieta nie jest tego świadoma,  i każdy może jej powiedzieć, że najpiękniejsze usta to te z Wenezueli, więc ona to poprawi, piersi to takie jak w Warszawie – więc ona to poprawi, powieki jak w Rosji – więc ona je poprawi, pupa to z Meksyku – więc ona to poprawi, żebra z Stanów Zjednoczonych – więc ona to poprawi. Tam schudnij, tu przytyj, tam przeszczep!





Nie dajmy sobie wmówić, że jesteśmy ZA…. kobiety !



Za stara….. za niemodna …. za wolna….choć wynika to z uważności i doświadczeń, które masz za sobą. Wiesz doskonale, że „co nagle to po diable”.


Za smutna….Doświadczenia? Tylko lekkie i radosne, bez martyrologii i cierpienia!

Za dzika, za silna, za twarda, za chuda, za gruba, za niska, za głupia, za mądra, za naiwna, za grzeczna, za miła ! Za…za…za …..Zmień się, zmień to, zmień tamto, zmień siamto. A Ty się zmieniasz pod dyktando, pod innych, bo oni wiedzą lepiej. A ja sobie myślę, tak, jedyne zadanie „zmiany” jakie mam to wynikające z opieki i troski o siebie, jeśli przeszkadza mi w życiu, albo szkodzi mojemu zdrowiu, to chce to zmienić, jeśli uznam, że nie to nie będę zmieniać.



Wiara i nadzieja



Pozostaje nadzieja i wiara, że obudzimy w sobie mądrość kobiety, krok po kroczku będziemy czule się sobą zajmować, aby mieć siłę i wole, aby zmieniać świat, dla kolejnego pokolenia kobiet !

A intuicja, zaprowadzi nas do mądrych kobiet, do wiedźm, które wiedzą, że masz w sobie wszystko, co kobiece! Jedyna droga jaką masz przebyć to ta, która pozwoli odkryć jaka jest Twoja indywidualna i niepowtarzalna natura! Czego masz w nadmiarze i możesz się dzielić ze światem? Czym poczęstujesz tylko wyjątkowego gościa? A co zatrzymasz tylko dla siebie?

Ponieważ są rzeczy, które zatrzymujesz tylko dla siebie, czego nauczyłam się stosunkowo niedawno, ale to już inny temat. Temat granic!





Podsumowanie



Jedno o kobiecości wiem na pewno. Za każdym razem jak się, z którąś z Was w świecie kobietą spotykam, uczę się kobiecości na nowo. Każda z Was odkrywa i pokazuje mi, jak można być kobiecą i piękną inaczej!

I bardzo Wam wszystkim kobietom za te spotkania dziękuję!

Nie zapomnij sprawdzić mojej biblioterapii z książkami dla kobiet 🙂

Dodaj komentarz