” – Przetrwałaś, bo starałaś się wykorzystać wszystko, w czym była choćby odrobina miłości… Dorastając, szukałaś miłości w wszystkich, którzy mogli ją dać – czy to była nauczycielka, trener, przyjaciółka czy jej rodzice. Szukałaś tego uczucia i karmiłaś się nim. Dzięki temu przetrwałaś.
Było to dla mnie coś zupełnie nowego. Przestałam szlochać i po prostu słuchałam.
– Przez wszystkie te lata myślałaś, że ci się udaje, bo jesteś taka twarda, by stawić czoło znęcaniu się, nienawiści i ciosom, których nie szczędziło ci życie. Ale tak naprawdę przetrwałaś, bo miłość, jest tak potężna, że nawet niewielka jej ilość pozwala znosić najgorsze. (….)
W rzeczywistości pomogło ci to, że nigdy nie poddawałaś się w szukaniu miłości. Robiłaś wszystko, by trwała jak najdłużej i pomagała ci żyć. Dzięki temu przetrwałaś”.