Oskarżam Auschwitz Mikołaja Grynberga
Oskarżam Auschwitz Mikołaja Grynberga to pierwsza książka, która wzbudziła we mnie pytania, chęć poznania, wątpliwości.
Od niej zaczęła się dalsza historia mojego poznawania, zaciekawiania się i dochodzenia, do odpowiedzi na pytania o związki i relacje polsko-żydowskie.
Co ma wspólnego „Oskarżam Auschwitz” z psychoterapią?
Zapytasz co to ma wspólnego z psychoterapią? Jak Oskarżam Auschwitz Mikołaja Grynberga ma się do rozwoju? Odpowiedź jest prosta wszystko.
Wszystko, bo jest o człowieku jego egzystencji, wątpliwościach, mechanizmach, dociera do głębi, szarości i burzy fasady. Autor zaprasza nas za zamknięte drzwi „czterech ścian” gdzie mamy szanse dotknąć serca i emocji.
Książka zapisana emocjami
To nie jest zwykła książka, to książka zapisana emocjami, w każdym wyrazie, równoważniku zdania, zdaniu i stronie kryje się człowiek i jego historia. To jest opowieść prawdziwa i tą prawdę czujesz od pierwszej sylaby. A z prawdą jest tak, że chcesz mieć z nią kontakt. Choć nie jest to kontakt w zabawie i lekkości chcesz go przeżywać. Nie możesz się od niego oderwać. ( przynajmniej ja nie mogłam).
Spotykani ludzie i ich historie wciągały, intrygowały nasuwały kolejne pytania. Wzbogaca i poszerza nie tylko wiedzę o potwornościach holokaustu, stalinizmu i latach po „wyzwoleniu”. Wzbogaca wiedzę o człowieku.Odkrywając i obnażając ciemną jego stronę. Tę stronę, której chętnie każdy z nas by się wyparł, a jednak ona jest, istnieje w nas i tylko świadomość tego, że każdy mógł być w roli ofiary, ale też każdy mógł być w roli kata (w ten jakże mroczny czas) pomaga się z tą historią zmierzyć.
Psychoterapeuci egzystencjalni
Psychoterapeuci egzystencjalni uważają, że kłamstwo jest źródłem lęku neurotycznego, u jednostki. I tylko życie w prawdzie może prowadzić do zdrowia. A więc miejmy odwagę spojrzeć prawdzie w oczy nie tylko, jako jednostki, ale i jako społeczeństwo.
Miłej lektury i dobrego kontaktu z prawdą – książkę możesz kupić tutaj (link afiliacyjny).