Bajka terapeutyczna „Piętno choroby psychicznej”

Co znajduje się w artykule?

Piętno choroby psychicznej



Powyższą historię opowiedziałem przed kilku laty podczas konferencji poświęconej zdrowiu psychicznemu. Dyrektor jednej z prestiżowych placówek zdrowia psychicznego był pod jej dużym wrażeniem. Zaprosił mnie więc, żebym „pobłogosławił” jego budynek.


– Jakim rodzajem schorzenia psychicznego się pan zajmuje – spytałem.
– Schizofrenią – odparł.
– A jak leczy pan schizofrenię? – drążyłem temat.
– Tak, jak przedstawił to pan podczas swojej prezentacji – odpowiedział – Ja nie leczę schizofrenii. Zajmuję się natomiast pozostałymi elementami pacjentów.


Na powyższe słowa uniosłem w górę ręce w geście wyrażającym u buddystów wielki szacunek.


Rozmówca doskonale mnie zrozumiał.


– I jakie odnosi pan rezultaty? – spytałem, choć doskonale wiedziałem, jaki rodzaj odpowiedzi padnie.
– Znakomite! Znacznie lepsze niż przy wykorzystaniu jakiejkolwiek innej terapii – odpowiedział. Gdy nazywasz ludzi schizofrenikami, oni mają duże szanse być w zgodzie z twoją etykietą. W takim przypadku ich napiętnowałeś. Gdy uważasz ich za ludzi, którzy cierpią z powodu epizodów schizofrenii, wskutek czego są czymś więcej niż ich choroba, dajesz ich zdrowej części szansę wzrosnąć.


Piętno choroby psychicznej
Piętno choroby psychicznej

Źródło: Opowieści buddyjskiego mnicha „Piętno choroby psychicznej”

Inna bajka terapeutyczna: Jak osiągnąć sukces?

Dodaj komentarz